21 marca-I dzień wiosny
Nadeszła, długo oczekiwana, wiosna!
Przez lata lud obserwował cykliczne zmiany zachodzące w przyrodzie wraz z kolejnymi miesiącami i porami roku. Przysłowia były sposobem przekazania wniosków płynących z tych obserwacji przyszłym pokoleniom.
"Ile w marcu dni mglistych, tyle w żniwa dni dżdżystych".
"Co marzec wypiecze, to kwiecień wysiecze".
"Czasami w marcu zetnie wodę w garncu".
"Czasem marzec tak się podsadzi, że dwa kożuchy oblec nie zawadzi".
"Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele".
"Suchy marzec, mokry maj, będzie żytko jako gaj".
"W marcu, gdy są grzmoty, urośnie zboże ponad płoty".
"Marzec odmienia wiatry, deszcz miesza z pogodą, więc nie dziw, jeśli starzy czują go ze szkodą".
"Na świętego Grzegorza zima idzie do morza".
W ciągu marca dzień wydłuża się aż o dwie godziny, około 20 następuje zrównanie dnia z nocą, stąd też przyjęło się uważać dzień 21 marca za pierwszy dzień wiosny. Rzeczywiście w przyrodzie wyraźnie zauważa się przygotowania do okresu wiosny. Pojawiają się pierwsze wiosenne kwiaty, z których najbardziej znane to przebiśniegi, krokusy, pierwiosnki, przylaszczki i zawilce. Zaczynają kwitnąć pierwsze krzewy dereń i leszczyna, oraz drzewa topola i wiąz. Przylatują liczne ptaki błotne i wodne. Masowo przybywają skowronki, szpaki, bociany, zięby, dzwońce, makolągwy i pliszki siwe. Wiele ptaków zakłada już w tym czasie gniazda. Pod koniec marca przylatują żurawie. Wielkie stada żurawi lecą w kluczach, wydając charakterystyczne dźwięki zwane klangorem.
W ciepłe i słoneczne dni zaczynają się pojawiać pierwsze owady.
Z pól znikają resztki śniegu, odkrywając czarne zagony i zielone oziminy. Na polach rolnicy orzą i bronują pola, przygotowując je do wiosennych siewów.
W lasach pierwszym sygnałem zbliżającej się wiosny jest kwitnienie leszczyny i osiki. W koronach sosen otwierają się szyszki i wysypują się z nich skrzydlate nasiona. Pojawiają się pierwsze barwne kwiaty i z każdym dniem przybywa ich coraz więcej (kultura i obyczaje XIX w.